Statystyka

Październik! ~~~

Październik
Nauka, nauka i nauka!
Powoli Robi Się Coraz chłodniej. Weekendy uczniowie spędzają w miasteczku.


Punkty przyznawane SĄ dopiero od roku szkolnego AŻ zrobić Początku wakacji - wtedy na Początku piszecie nazwę domu :. Od ... do / CD ...]
W WAKACJE Piszcie TYLKO od kogo ma kogo! Bez domu ponieważ nie nie SA przyznawane wtedy Punkty! :)

Opowiadania DO DOKOŃCZENIA!


Od Ell cd Rosalie - Czy Rosalie


Od Jonasza zrobić ... - Trzecioroczniaka Z Belle.
Od Lili cd. Jonasza - Do Jonasza
, Od Vinyli cd Lili - Czy Bianki i Lili



Od Avalone cd Daniela - CZY Daniela & Vako

piątek, 10 kwietnia 2015

Ombrelune: Od David'a Do Violetta

Siedziałem w PW Luniaków i właśnie kończyłem zadanie domowe, a po chwili byłem
już spakowany. Było już po 21, Diabeł znów gadał z Ell, wolę nie wiedzieć czy się
kłócili czy co. On i Ona to mieszanka wybuchowa! Naprzeciw mnie zaś siedziała jakaś
ruda dziewczyna, głowiąc się nad zadaniem z eliksirów. Patrząc na temat, musiała być
o rok młodsza. Właściwie z nudów, nie z dobrych chęci, postanowiłem do niej zagadać
i pomóc jej w nim.
- Hej, jestem David. - Przedstawiłem się wyciągając do niej rękę. Ona zaś oderwała
wzrok od pergaminu i uśmiechnęła się lekko, przyjmując dłoń.
- Violetta.
- Pomóc Ci może, w tym zadaniu? - Zapytałem, a gdy na mnie zaskoczona spojrzała
dodałem. - Jestem prefektem, moim obowiązkiem jest ci pomóc. -Uśmiechając się.
- Chętnie. Nie mam już siły na to, głowię się nad tym od..
- Wiem, przecież tu byłem, cały czas. - Mrugnąłem do niej siadając bliżej.
Po dwudziestu minutach zadanie było już zrobione, i to i następne z OPCM.
Przez ten czas również gadaliśmy o różnych głupstwach, dopóki nie wspomniałem o Wilczku.
- Skąd znasz Petty'ego? - Zapytała się.
- A ty, zdradzisz mi pierwsza? -Spytałem się.
- Poznaliśmy się w tym roku w ekspresie, siedzieliśmy w jednym przedziale...
- A więc tam się skurczybyk schował! - Zaśmiałem się, lecz po chwili dodałem, wyjaśniając
jej . - Szukałem go, lecz później się poddałem. Wiesz Petty to mój kuzyn, nasi ojcowie są
przyrodnimi braćmi. Mieli tą samą matkę, bo babcia 2 razy zamężna była. - Dodałem.
- On... Zawsze jest taki.. - Zaczęła, lecz zawahała się.
- Jaki? - Zmarszczyłem brwi.
- No... Sztywny lekko, markotny, jak go poznałam było widać w nim smutek chodź
oczy miał zimne i puste.
- Bo widzisz... W tamtym roku po Balu bożonarodzeniowym... Wiesz Petty, zawsze był
delikatny... Ale proszę nie mów mu, że ci powiedziałem.. ok? - Zapytałem zmieszany,
nie chciałem mówić jej o nim za plecami. Tym bardziej, że.. Była trochę do niej podobna..
Więc wiem czemu, on zwrócił na nią uwagę... Nie powinienem się wtrącać.. Lecz gdy
pokiwała głową na zgodę powiedziałem... Powinna wiedzieć czemu Pett, zwrócił na nią
uwagę. - Był też zamknięty w sobie. Chodź zawsze miły i otwarty na wszystkich to nigdy
też nie dopuszczał do siebie osób bliżej niż na relacje, koleżeńskie czy przyjacielskie.
Ja jestem jedną z osób którą dopuszcza do siebie. I także jeszcze jedna osoba była...
Jane, Petty był w niej zakochany po uszy. Była jego dziewczyną, był z nią blisko nawet
mieli dormitorium obok siebie, wiesz i ona i on, byli naczelnymi.
- On nadal jest..
- Tak... Lecz po balu w zeszłym roku, ona.. Nie wróciła do szkoły. Pojechała do domu
i nie wróciła jak reszta uczniów. Petty bardzo się niepokoił. Pisał listy, wypytywał nauczycieli,
nawet do Dyrektorki regularnie chodził. Nic niestety tym nie wskórał, nikt nic nie wiedział
lub nie chciał powiedzieć. A on.. Bardzo źle to przyjął, przestał się uczyć a zawsze był
prymusem, opuszczał lekcje, nie chodził na posiłki. Całe lato przesiedział w łóżku..
I tak jest z nim o wiele lepiej niż było. Teraz czasem się uśmiecha.. Gada z nami, znów jest
prymusem i znów bierze udział w życiu szkolnym. W końcu jest jedynym w tym roku naczelnym
i prefektem swojego domu... Myślę, że on przyjął już z goryczą to, że ona nie wróci...
A ty jesteś do niej trochę podoba wiesz? - Dodałem po chwili. - Myślę, że tym zwróciłaś
jego uwagę. Lecz on nie jest głupi i wie, że ty nie jesteś nią i nigdy nie będziesz... Lecz sam
fakt, że przypominasz... On chyba szuka jakiegoś oparcia na tym..
Po tej mojej wypowiedzi między nami zapadła cisz. Po chwili spojrzałem na nią....

<Viola?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz