Statystyka

Październik! ~~~

Październik
Nauka, nauka i nauka!
Powoli Robi Się Coraz chłodniej. Weekendy uczniowie spędzają w miasteczku.


Punkty przyznawane SĄ dopiero od roku szkolnego AŻ zrobić Początku wakacji - wtedy na Początku piszecie nazwę domu :. Od ... do / CD ...]
W WAKACJE Piszcie TYLKO od kogo ma kogo! Bez domu ponieważ nie nie SA przyznawane wtedy Punkty! :)

Opowiadania DO DOKOŃCZENIA!


Od Ell cd Rosalie - Czy Rosalie


Od Jonasza zrobić ... - Trzecioroczniaka Z Belle.
Od Lili cd. Jonasza - Do Jonasza
, Od Vinyli cd Lili - Czy Bianki i Lili



Od Avalone cd Daniela - CZY Daniela & Vako

środa, 8 kwietnia 2015

Ombrelune: Od Adama cd. Ell

Okej. Przegrałem życie.
Czemu?
Och, minął miesiąc i nadal nie wskoczyła mi do łóżka.
Ale zapewniam, że mi się to uda. Skubana jest całkiem odporna na moje nagabywanie. Właściwie całkiem dawno jej nie całowałem i to mogło wywołać u niej pewien szok w stylu "och, chyba ten bęcwał dał mi wreszcie spokój". O nie, nie. Nie dał. Ten bęcwał dopiero się rozkręca.
Boże, czy ja gadam do siebie?
- Proszę!
W pewną pogodną, październikową sobotę, kiedy zajmowałem się słodkim nicnierobieniem, byłem wobec tego bardzo zajęty, do mych delikatnych uszu dobiegło pukanie do drzwi, przez które weszła Elliezabeth we własnej osobie.
- Co robisz? - spytała pogodnie.
- Jestem zajęty - oznajmiłem, wyciągając się na łóżku i mrucząc z rozkoszy ze zmrużonymi oczami.
- Widzę właśnie. Idziemy polatać?
- Nieee chce mi się - stęknąłem.
- No chodź!
Poczułem jak sześćdziesiąt kilo żywej wagi zwala mi się na przeponę, pozbawiając mnie na chwilę tchu. Mocno klepnąłem w tyłek leżącą na mnie w poprzek dziewczynę i natychmiast poczułem odwet zadany kościstym łokciem.
- Gdzie dotykasz? Nie dla psa kiełbasa - fuknęła. Ani jej się jednak śniło ze mnie schodzić.
- Fajny masz tyłek - powiedziałem tonem znawcy.
Rzeczywiście pupa Ell była wyjątkowo jędrna i całkiem zgrabniutka. Doszedłem do wniosku, że naprawdę zbzikuję, nie mogąc jej nadal legalnie całować, dotykać i pieścić. Legalnie, to jest - bez dostania po twarzy.
- Eee... dzięki? Chyba. No wstawaj z tego wyra, grubasie!
- Ja znam ciekawsze sposoby, żeby schudnąć, poruszać się i miło spędzić czas. Wcale nie muszę w tym celu wstawać z wyra. - Uśmiechnąłem się szeroko. Spojrzała na mnie z mieszaniną strachu, speszenia, zażenowania i odrzucenia. Zdolność kobiet do odczuwania tylu emocji naraz jest doprawdy imponująca. - Możemy na przykład poskakać po łóżku - sprostowałem z miną pod tytułem "i kto tu jest zboczony?".
- Oczywiście, że właśnie to miałam na myśli. - Ell złapała buraka. Rumieńce na policzkach były jedną z bardziej uroczych cech jej aparycji.
- Serio? Bo ja na przykład coś takiego! - Wypowiadając ostatnie słowa, chwyciłem dziewczynę za ręce powyżej łokci i podciągnąłem tak, że leżała na mnie wzdłuż, błękitne oczy mając wprost przed moimi.
- Hej - powiedziała cicho.
- Hej. - Posłałem jej pokrzepiający uśmiech i wychyliłem, by cmoknąć ją w usta.
- Och, nie...
- Znowu wracamy do punktu wyjścia o współrzędnych "Adam, nie mogę" i "Adam, jesteś idiotą"?
- Tak... Nie... Nie wiem... - jęknęła i opadła na mnie, wtulając się w moją pierś, ramię oraz fragment leżącej pode mną poduszki. Cóż, niezbyt wygodna kombinacja, ale skoro jej to pasowało... Wymacałem jej dłoń i splotłem moje palce z jej. Czułem, że całe jej ciało drży.
- Boisz się mnie?
Nie odpowiedziała; poczułem tylko, jak wzrusza ramionami.
- No co ty? Nie skrzywdzę cię...
- Uhm - mruknęła z ironią. Spodziewałem się długiego monologu, tu mnie jednak zaskoczyła, poprzestając na pojedynczym dźwięku wyrażającym dezaprobatę. Najwidoczniej postanowiła dać sobie wreszcie spokój. Dobry wybór, mała.
Leżeliśmy tak przez dłuższą chwilę. O dziwo nie miałem ochoty jej dotykać, gwałcić od razu czy coś. Po prostu leżała sobie i to było bardzo miłe. Po kilku minutach poczułem nawet, że się rozluźnia i swobodnie mości na posłaniu z moich kości.

Ell? ;3
Bam, ten rym na koniec xD
Ale serio nie mam weny kurczę :/ Ale nie mogę pozwolić Orlakom wygrać pucharu xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz