Statystyka

Październik! ~~~

Październik
Nauka, nauka i nauka!
Powoli Robi Się Coraz chłodniej. Weekendy uczniowie spędzają w miasteczku.


Punkty przyznawane SĄ dopiero od roku szkolnego AŻ zrobić Początku wakacji - wtedy na Początku piszecie nazwę domu :. Od ... do / CD ...]
W WAKACJE Piszcie TYLKO od kogo ma kogo! Bez domu ponieważ nie nie SA przyznawane wtedy Punkty! :)

Opowiadania DO DOKOŃCZENIA!


Od Ell cd Rosalie - Czy Rosalie


Od Jonasza zrobić ... - Trzecioroczniaka Z Belle.
Od Lili cd. Jonasza - Do Jonasza
, Od Vinyli cd Lili - Czy Bianki i Lili



Od Avalone cd Daniela - CZY Daniela & Vako

wtorek, 27 stycznia 2015

Héroiqueors: Od Petty'ego Do Violetty

Wszedłem na peron, później do ekspresu by skierować się w stronę przedziału.
Odkąd Jane nagle zniknęła... Tak nagle.. Nic nie miało dla mnie sensu.
A na myśl o powrocie do Akademii aż rzygać mi się chciało..
Jej płomienne, rude włosy... Które tak kochał!
Zresztą wszystko w niej kochał!
A ona, ona tak nagle znikła!
Bez słowa... Bez Listu... Bez Pożegnania...
Szedłem dalej rozpaczając nad tym... Jak zresztą od czasu kiedy zniknęła...
Pochłonięty we własnych myślach i wspomnieniach otworzyłem pierwsze lepsze
drzwi do przedziału by wejść lecz w tym samym momencie ktoś wychodził co sprawiło,
że się zderzyliśmy.
- Aj! - Zawołałem odskakując. I spojrzałem. Na NIĄ. I zamarłem.
Nie. Nie. Spokojnie czytelniku, nie chodzi o moją słodką, rudą wiewióreczkę.
- Wybacz. - Powiedziała dziewczyna.
Zamarłem bo patrząc na nią.. Przypominała mi moją Rudą księżniczkę!
Nie przypominała jej całkowicie ale... Na przykład, rude włosy, tak samo płomienne..
Miałem nawet w pewnym momencie ochotę...
Dotknąć, czy są tak samo miękkie jak jego wiewióreczki?
Powąchać... Może pachną tak samo pięknie jak Jane?
Boże Nie! NIE!
Postanowiłem się ogarnąć. To nie jest Jane. ŻADNA jej nie zastąpi i zastąpić nie będzie mogła.
Chodź patrząc na moją desperacje to.. Tonący brzytwy się chwyta nie?
- Ee.. Hejka, Jestem Violetta. - Uśmiechnęła się... Tak bardzo przy... - Rudd.
 PETTY OGARNIJ SIĘ!
- Cześć - Uśmiechnąłem się wymuszenie.. Cóż od 'jakiegoś' czasu z trudem mi przychodzi
robić co kol wiek szczerze... Bo SZCZERZE to nic mi się nie chce.. Nawet czytać. Uczyć się.
Wychodzić z domu. Leżeć. Nawet spać! Wszystko jest nie tak! - Ja Nazywam się Petty Rua.
Jestem Prefektem naczelnym. Z Héroiqueors. Jestem na Czwartym roku. - Niestety nie miała
mundurka bym mógł zobaczyć jaki ma dom - A ty?
- Ja jestem luniakiem z trzeciego roku - Miała miły głos - Wejdziesz? - Zapytała robiąc miejsce.
- Chętnie - Powiedziałem i wszedłem - Miałem właśnie wejść zobaczyć czy wolne i zapytać
czy mogę jeśli by nie było - Uśmiechnąłem się znów wymuszenie.

*''-Oj Petty, Petty, Petty... Staczasz się chłopie, staczasz się! Żeby tak kłamać 
jawnie w oczy przyznaj się, że miałbyś wyjebane czy wolne czy nie! A gdy by nie 
to pewnie byś wypieprzył dzieciaka stąd.. Niestety wilczuś zaczął rozmowę więc 
nie wypada - Zaczęło gadać moje wewnętrzne ''Ja'' dziwny, lekko zachrypnięty 
głos, ale mocny i stanowczy chodź jednocześnie złośliwy i arogancki.
- Zamknij się!''

Szybko ogarnąłem rzeczy swoje a także i samego siebie, a następnie wziąłem
książkę i usiadłem przy oknie udając, że czytam.. Nie mogłem się skoncentrować!
Jane.. Tak mi jej brakowało..
A ona tak mi ją przypominała!

''- To ją poderwij cioto, a nie, ukrytkiem podglądasz! - Znów ten wkurwiający 
w głowie głos!
- Sam Jesteś wkurwiający, z tym całym biadoleniem na temat jak ci jest źle 
bo cię laska rzuciła!
- Ona wcale mnie nie rzu..!
- Tylko sobie pojechała do chonolulu i nie wróciła! Ogarnij się! ZAPOMNIJ!
- SAM SE KURWA ZAPOMNIJ!''

Zacisnąłem mocno palce na książce, którą przed chwilką czytałem i z głośnym
trzaskiem ją zamknąłem. Dziewczyna siedząca, do tej pory cicho na przeciw mnie aż
lekko podskoczyła na ten niespodziewany mój atak na książkę.
- Coś się stało? - zapytała lecz ja po odłożeniu książki na bok patrzyłem się tylko w swoje ręce.
Minęło kilka minut zanim podniosłem na nią wzrok...

'' - A może.. Ten mój, dziwny, wewnętrzny głos ma racje? Może jednak lepiej zapomnieć
i iść na przód? Nic nie wskóram siedząc i płacząc nad rozlanym mlekiem.. A dziewczyna
na przeciw może mi pomóc iść do przodu.. Nie koniecznie jako moja dziewczyna ale 
może jako przyjaciółka chociażby?
- Widzisz! Ja zawsze mam racje!
- A zamknąłbyś się już, ty.. No zamknij się już!
- Szachar.
- Eee.. co?
- Mów mi Szachar.
- Dobra Szachar. ''

- Tak stało się. - Odpowiedziałem jej. - Lecz chyba wiem jak to wyprostować. I ty możesz
mi w tym pomóc.
- A jak mogę ci pomóc? - Zapytała marszcząc brwi . Ja zaś się uśmiechnąłem tylko.
- Wszystko w swoim czasie.
I usiadłem opierając się, otworzyłem książkę i czekałem aż ruszymy.
Tym razem zacząłem czytać.
Nawet na nią nie spojrzałem ukrytkiem, tak jak wcześniej.
Nic mnie już nie rozpraszało.

~*~

"- Zagadaj do niej, cioto!
- Sam jesteś ciotą, a teraz zamknij się.
- A jeśli nie to co mi zrobisz?
...
- Jesteś tam?
...
- Ej! Petty!
...
- SUKINSYNIE NIE IGNORUJ MNIE GDY DO CIEBIE MÓWIĘ!
- Będę robił co mi się podoba."

W tym momencie drzwiczki się otworzyły a przez nie wyjrzała starsza pani, już jechaliśmy..
- Chcecie coś dzieciaczki?
- Ja poproszę 2 paczki Fasolek i 4 czekoladowe żaby... - Wymieniłem jeszcze kilka rzeczy
uśmiechając się przemile do pani. Także Viola coś do niej powiedziała. Nie słuchałem.
I pierwszy raz od tego mojego "Wszystko w swoim czasie" spojrzałem i odezwałem się
do Violetty. - Chcesz się pobawić w zjadanie fasolek? Mam także inne tu słodycze.. może
w zmienianie głosu? Wiesz te wszystkie ryki albo odgłosy jakie zwierzęta wydają a tarze rzeczy.
Będzie fajna zabawa. - Powiedziałem i usiadłem obok niej biorąc słodycze.

"-Wreszcie się do rzeczy Ru, zabrałeś.
- Szachar. Czasem mógłbyś nie przeszkadzać."

< Violetta??? XD
* A Tera tłumacze o co chodzi! Wyszło mi to w opo. ten Szachar [z Hebrajskiego - Brzask]
To jest tak jakby 'głos' jego wilka który w nim siedzi nie pytajcie skąd to wziełam bo samo mnie
natchnęło! Wybacz Viola trochę zmienimy postanowiłam że i petty się zmieni nie będzie już
taki jak kiedyś xD>

3 komentarze:

  1. I zmieniłam mu w formularzu jak ktoś się będzie chciał czegoś więcej
    dowiedzieć o jego 'zmianie' to zapraszam xD
    No i cóż radze w razie w przeczytać chociaż dopisek do charakteru jakby co...

    OdpowiedzUsuń